Dekoracje hoteli to ciężka "zabawa".


Dla właścicieli hoteli to zazwyczaj ostatni etap przedsięwzięcia. Dlatego chcą żeby było tanio i ładnie!

Zasada jest prosta albo tanio albo ładnie.! Wiadomo jak jest.
Ale i tak zawsze staramy się podchodzić do pracy z jak największym optymizmem.
W tym przypadku na wyraźną prośbę inwestora o cięcie kosztów, zrezygnowaliśmy z drogiej tkaniny. Uznaliśmy że efekt osiągniemy formą i kształtem dekoracji.
Udało się?
Właściciel, klienci a nawet KONKURENCJA twierdzą że tak.
Taka opinia smakuje nie gorzej niż obiad u Jamie Olivera!


POWRÓT